Nie jest to oczywiście niespodzianka dla odwiedzających, ale przykro mi oznajmić, że mimo najlepszych chęci, w ostatnich miesiącach nie miałam głowy do pisania. I muszę po prostu się zresetować. Nie wiem jak długo to potrwa, ale zapewne co najmniej do maja.
Nie jest to tylko kwestia czasu, wiąże się także z absorbującymi mnie zajęciami, z tak różnych zakresów, że czasem trudno zdecydować co jest priorytetem. Nie chcę pisać byle jak, prace Nadii zasługują na uważną analizę, co wymaga wolnej głowy.
Mam nadzieję, że po przerwie będę miała świeższe spojrzenie i przytomniejszy umysł i ten odpoczynek okaże się korzystny.
Przepraszam zatem i proszę o wyrozumiałość.Pozdrawiam cierpliwych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz